Wcześniej do Ruchu Zofiówka przyjechał Prezydent Andrzej Duda, który rozmawiał z kierownictwem akcji i ratownikami.
- Widziałem się przed momentem z ratownikami, którzy właśnie zakończyli prace na dole i mówili mi, że warunki są trudne. Przede wszystkim są trudne nie tyle z uwagi na to, że jest samo rumowisko, bo rumowisko jest, ale nie jest tak, że jest zupełnie zawalone. Natomiast przede wszystkim jest brak tlenu, tam jest po prostu bardzo wysokie stężenie metanu i pracuje się cały czas w aparatach - relacjonował prezydent Andrzej Duda. - Wszyscy oczywiście wierzymy w to, że górnicy przeżyją i że uda się odnaleźć ich żywych - podkreślał prezydent.
Przypomnijmy, że akcja w Ruchu Zofiówka trwa już blisko dobę. W wyniku wstrząsu pod ziemią zostało siedmiu górników. Dwóch z nich udało się wydostać na wczesnym etapie akcji. Obecnie przebywają w szpitalu w Jastrzębiu-Zdroju. W niedzielę ratownicy dotarli do kolejnego pracownika. Niestety nie przeżył on tego zdarzenia. Aktualnie drugi z odnalezionych górników jest transportowany do bazy ratowników.