Wszyscy wyróżnieni bohatersko brali udział w ekstremalnej akcji ratunkowej. Sebastian Garus pracował we wnęce ściany N 12, w której 5 maja 2011 roku zapalił się metan. Garus wraz z pięcioma kolegami zostali odcięci od drogi ewakuacyjnej i od środków ochrony układu oddechowego. W tej dramatycznej sytuacji górnicy zachowali zimną krew i schronili się w lutniociągu. Sebastian Garus przy pomocy kolegów przedostał się przez nadproże tamy i lutniociągiem wycofał się nim w rejon baterii wentylatorów, tam rozciął lutniociąg i natychmiast wskazał ratownikom miejsce gdzie zostało pięciu jego kolegów. Jego informacje pozwoliły ratownikom skoncentrować poszukiwania we wskazanym przez Garusa miejscu. Pracownicy przez czternaście godzin czekali na ratowników. Jednemu z nich nie udało się uratować życia.
Ratowników uhonorowano za wyjątkową odwagę, determinację i ponadprzeciętne poświęcenie podczas akcji ratunkowej, która prowadzona była w ekstremalnych warunkach. W rejonie objętym akcją temperatura przekraczał 40 stopni Celsjusza, wilgotność sięgała 96 procent przy zerowej widoczności. Ryszard Konior, ratownik górniczy z KWK Krupiński, podczas uroczystości wręczenia wyróżnień „Dzielny Górnik” podziękował kapitule za uznanie w imieniu wyróżnionych ratowników oraz w imieniu dwóch ratowników, którzy zginęli podczas tragicznej akcji.