Z nowoczesnych rozwiązań skorzystają pracownicy i pracodawca. Jest wiele obszarów gdzie można znaleźć wymierne oszczędności, gdyż podziemne trasy, które służą do transportu materiałów i przewożenia załogi w pięciu kopalniach należących do spółki, liczą ponad 300 km. Wysiłek pracowników włożony w dotarcie do stanowiska pracy i czas dostawy materiałów do podziemnego wyrobiska przekładają się na konkretne pieniądze. Na drogach transportu dochodzi też do wypadków.
– Modernizacja systemów transportu jest obecnie naszym priorytetem w obszarze technicznym. To jeden ze sposobów podnoszenia efektywności pracy, ale nie chodzi tu tylko o optymalizację kosztów, ale także o poprawę komfortu pracy załogi i bezpieczeństwa pracy. Profesjonalnie przygotowany projekt i opracowane szczegółowo konkretne zadania, pozwolą nam na zrealizowanie tak znaczącej inwestycji w okresie niecałych dwóch i pół roku – podkreśla Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Prace związane z unowocześnianiem transportu dołowego rozpoczęły się w 2008 roku od porównania systemów transportu stosowanych w poszczególnych kopalniach. Postanowiono je ujednolicić, uznając, że docelowo w JSW powinny funkcjonować najwyżej dwa systemy: kolejki spągowe zębate z napędem własnym oraz kolejki podwieszone z napędem własnym, z naciskiem na jak najszersze wprowadzanie tych ostatnich. Stopniowo zaczęto eliminować najbardziej niebezpieczne i mało efektywne systemy transportowe oparte na kolejkach z napędem linowym i zastępować je kolejkami podwieszanymi z napędem własnym. Oprócz tego do przewożenia materiałów na dole kopalni, za przykładem kopalni „Budryk”, zaczęto w szerszej skali stosować kontenery, które produkowane są przy współpracy z Jastrzębskimi Zakładami Remontowymi wchodzącymi w skład grupy kapitałowej JSW. Na przełomie lat 2011/2012 wyprodukowano 740 takich wozów, a w najbliższym czasie planowane jest wyprodukowanie następnych 895.
- Kontenery gwarantują płynność transportu i dzięki nim można zrezygnować z niezwykle czasochłonnego przeładowywania materiałów, a im rzadziej materiały są przeładowywane, tym mniej jest wypadków związanych z tymi pracami – zauważa Michał Kapała, główny inżynier w zespole górniczym JSW SA.
Wraz z unowocześnianiem transportu dołowego ilość wypadków związanych z transportem materiałów i ludzi w JSW zaczęła spadać - z ponad 30 rocznie w latach 2008 i 2009 do 23 w 2010 i 19 w 2011 r. Do połowy 2012 r. zanotowano 7 zdarzeń wypadkowych związanych z transportem.
Nowoczesne rozwiązania systemowe dla rozbudowujący się kopalni stały się strategicznie ważną sprawą. W 2009 roku długość tras wszystkich systemów transportu wynosiła w kopalniach JSW około 292 km, a dwa lata później wzrosła do 323 km. Zwiększyła się przy tym o 63 km długość tras kolejek podwieszanych z napędem własnym – spalinowych, a ubyło 38 km tras kolejek podwieszonych z napędem linowym. Ilość ciągników spalinowych kolejek z napędem własnym zwiększyła się o 32 sztuki – z 52 w 2009 roku do 84 w I kw. 2012 r.
Wprowadzenie systemów transportu opartych na kolejkach z napędem własnym umożliwia wykorzystanie ich tras, po odpowiednim przystosowaniu, do przewożenia ludzi, dzięki czemu mogą dojechać bezpośrednio do rejonu wykonywania prac. Najwięcej tras dopuszczonych do jazdy ludzi znajduje się w kopalni – Borynia-Zofiówka Ruch Borynia 8,9 km oraz kopalni Budryk 11,6 km. Kopalnie te posiadają najbardziej rozwinięty system transportu kolejkami podwieszanymi w kopalniach JSW.
Dzięki wprowadzeniu kolejek podwieszanych z napędem własnym oraz konteneryzacji do 2015 roku zatrudnienie związane z transportem dołowym powinno się zmniejszyć w skali całej JSW o około 540 pracowników na dobę. Koszty przedsięwzięcia szacowane są na ponad 219 mln złotych, przy czym do końca 2011 roku JSW wydała na ten cel przeszło 62 mln złotych.