Z ośmiu niezależnych analiz przeprowadzonych przez spółkę wynika, że nawet przy korzystnych cenach węgla kopalnia „Krupiński” nie ma szans na stabilne, rentowne wydobycie. Ostatnia z nich została przeprowadzona w listopadzie ubiegłego roku. Wynika z niej, że gdyby „Krupiński” pozostał w JSW do końca wcześniej planowanego zakończenia wydobycia, czyli do 2021 roku, spółka musiałaby dopłacić co najmniej 230 milionów złotych. I to przy dzisiejszych wysokich cenach węgla.
To są zwyżki krótkookresowe. Historia wielokrotnie pokazywała, że tak wysokie ceny nie utrzymują się długo, a my musimy myśleć o przyszłości całej spółki w perspektywie wielu lat - tłumaczył prezes Gawlik. - Pamiętajmy, że nawet w czasach najlepszej koniunktury w 2011 roku kopalnia „Krupiński” przynosiła straty.
Przyjęty i kontynuowany przez zarząd JSW scenariusz, związany z przeniesieniem kopalni „Krupiński” do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, przyniesie spółce korzyści. Wygaszanie wydobycia oznacza brak inwestycji, czyli znaczne ograniczenie kosztów. Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej wielokrotnie podkreślał i podtrzymuje deklaracje, że w związku z przeniesieniem KWK „Krupiński” do SRK nikt nie straci pracy. Proces alokacji górników do innych kopalni spółki rozpoczął się już w grudniu. Do tej pory przeniesiono 84 pracowników, w połowie stycznia 33 z nich trafiło do KWK „Pniówek” a 31 do KWK „Budryk”. Kolejni będą przenoszeni zgodnie z harmonogramem kończenia prac w KWK „Krupiński”. Większość górników przejdzie do innych zakładów dopiero z dniem przeniesienia KWK „Krupiński” do SRK, czyli 1 kwietnia.
- Przenoszenie pracowników odbywa się na zasadzie porozumienia stron. Nikt nie otrzymuje nowej umowy o pracę, a jedynie aneks do aktualnej umowy. Przed podpisaniem porozumienia każdemu pracownikowi przedstawiana jest indywidualna propozycja nowego miejsca pracy wraz z określonymi podstawowymi warunkami zatrudnienia. Cały proces alokacji odbywa się z zachowaniem gwarancji zatrudnienia – wyjaśnia Krzysztof Grobosz, dyrektor biura zarządzania zasobami ludzkimi JSW.
W kopalni Krupiński od 14 grudnia działa punkt informacyjny, w którym pracownicy mają możliwość uzyskania wszystkich niezbędnych informacji zarówno na temat instrumentów osłonowych, jak i zasad przenoszenia do innych kopalni. Ponadto, od 10 stycznia dwa razy w tygodniu, w każdy wtorek i czwartek, w punkcie informacyjnym kopalni „Krupiński” dyżurują pracownicy kopalni „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie”, „Budryk” oraz „Pniówek”, którzy udzielają szczegółowych informacji dotyczących sposobów wynagradzania w tych kopalniach.
Decyzję o przeniesieniu KWK Krupiński do Spółki Restrukturyzacji kopalń podjęło Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy JSW 1 grudnia 2016 roku. Przez ostatnie 10 lat Jastrzębska Spółka Węglowa dołożyła do Krupińskiego około miliard złotych. Analizowano wiele scenariuszy dla tej kopalni. Żaden z analizowanych wariantów inwestycyjnych nie gwarantował trwałej poprawy jej wyników finansowych. Zarząd, w miejscu kopalni, planuje stworzyć duże centrum logistyczne całej grupy kapitałowej oraz centrum zagospodarowania metanu.