W cechowni Ruchu Zofiówka złożono kwiaty i zapalono znicze przed tablicą upamiętniającą ofiary katastrof. W skromnej uroczystości wziął udział Tomasz Cudny, prezes zarządu JSW, a także dyrektorzy kopalni, przedstawiciele związków zawodowych oraz rodziny zmarłych górników.
W kopalni Borynia-Zofiówka-Bzie Ruch Zofiówka w przodku D4a na poziomie 900 doszło do wstrząsu wysokoenergetycznego połączonego z intensywnym wypływem metanu. W rejonie wypadku było 52 górników, 42 z nich wyszło o własnych siłach, z 10 pozostałymi urwał się kontakt. Jak się okazało w kolejnych godzinach akcji - wszyscy zginęli. Akcja ratownicza trwała cztery dni.