Jastrzębska Spółka Węglowa zamierza zainwestować w swój najnowszy zakład wydobywczy 3 miliardy złotych do 2033 r. – Dwanaście lat temu w tym miejscu było tylko błoto, łąka i nieużytki. Razem z moimi kolegami z zarządu przyjechaliśmy tu w styczniu 2007 r. i powiedzieliśmy: „Tu będzie kopalnia”. I to się sprawdziło – powiedział podczas dzisiejszej uroczystości Włodzimierz Hereźniak, prezes zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Inwestycje związane z tą kopalnią będą bardzo duże. Nakłady inwestycyjne w latach 2019 – 2022 wyniosą około 922 mln zł.
Nowa kopalnia to szyb „Jan Paweł” oraz budynki m.in. maszyny wyciągowej i tymczasowy budynek administracyjny. Kolejne powstaną w ciągu najbliższego roku. W planach jest też budowa kolejnego szybu – wentylacyjnego – w pobliskich Zebrzydowicach. – Na gospodarkę trzeba patrzeć całościowo. Nie ma nowoczesnej gospodarki bez stali, a nie ma stali bez węgla koksowego. Ta super nowoczesna kopalnia będzie potrzebna Polsce i całej Europie. Trzeba przypomnieć, że węgiel koksowy został uznany przez Unię Europejską za surowiec strategiczny, dlatego należy się cieszyć, że mamy do czynienia z rozbudową tego potencjału – powiedział premier Mateusz Morawiecki, który uczestniczył w dzisiejszych uroczystościach.
Zasoby operatywne nowej kopalni szacowane są na ok. 180 mln ton węgla. Większość, bo 95 proc. zasobów, to węgiel koksowy typu 35, który znajduje się w dwóch złożach: „Bzie-Dębina” 1-Zachód (71,4 mln ton, koncesja ważna do końca 2051 r.) oraz „Bzie-Dębina” 2-Zachód (106,4 mln ton, koncesja ważna do końca 2042 r.). – W tym złożu jest bardzo dobrej jakości węgiel koksujący, spełniający najwyższe standardy. To jest największe złoże węgla koksującego w Europie, które w tej chwili próbujemy rozciąć i jesteśmy w tym zdeterminowani, bo to kluczowa inwestycja dla Jastrzębskiej Spółki Węglowej – powiedział Artur Dyczko, zastępca prezesa zarządu JSW ds. Strategii i Rozwoju.
Rozpoczęcie wydobycia w pierwszej ścianie będzie możliwe w 2022 r. Jako pierwszy przewidziany do eksploatacji wybrano pokład 404/1 m.in. ze względu na relatywnie szybką możliwość jego udostępnienia. Jednak docelowo – czyli przed rokiem 2030 – kopalnia będzie wydobywać węgiel w czterech ścianach. Urobek trafi do zmodernizowanego zakładu przeróbki mechanicznej węgla w Ruchu „Zofiówka”.
Uruchomienie nowej kopalni znacząco zwiększy zdolności produkcyjne Jastrzębskiej Spółki Węglowej, bo docelowo zakład ma wydobywać ok. 2 mln ton węgla koksowego rocznie, a jego żywotność oceniana jest na co najmniej 30 lat. Tym samym doskonale wpisuje się w Strategię Rozwoju JSW, która zakłada wzrost wydobycia węgla, przede wszystkim koksowego, do 18 mln ton rocznie w 2030 r. – Górnictwo węgla koksowego ma przed sobą świetlaną przyszłość – potwierdza Krzysztof Tchórzewski, minister energii.
Dziś w kopalni „Bzie-Dębina” pracuje ponad 230 górników, którzy zostali tu przeniesieni z innych zakładów Spółki. Są zatrudnieni w oddziale robót przygotowawczych oraz w oddziałach elektrycznym i maszynowym. Ich praca to przede wszystkim drążenie przodków: badawczo– transportowego B-1 oraz przecinki W-4. Do końca roku kopalnia będzie zatrudniać 300 osób. Na tym oczywiście nie koniec, bo docelowo w zakładzie znajdzie pracę 2000 osób.
Decyzja o wydzieleniu nowej kopalni ze struktur kopalni zespolonej „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie” została podjęta przez zarząd JSW SA na początku bieżącego roku. Zdecydowano też, że zakład będzie nosił nazwę „Bzie-Dębina” – od nazwy złoża węgla. Do tej pory najmłodszą polską kopalnią węgla kamiennego była KWK „Budryk” w Ornontowicach, która ruszyła z wydobyciem węgla w marcu 1994 r. Od 2008 r. zakład znajduje się w strukturach Jastrzębskiej Spółki Węglowej.