Jastrzębska Spółka Węglowa działa na wymagającym, podlegającym cyklom koniunkturalnym rynku. Nadwyżki finansowe powstające podczas prosperity nie są jednak przejadane. Spółka odkłada, a właściwie inwestuje pieniądze w zamkniętym funduszu. To tak zwane objęcie certyfikatów, czyli stworzenie poduszki finansowej, niezbędnej w sytuacji zapotrzebowania na kapitał obrotowy.
Już raz te pieniądze się przydały. Spółka umarzała certyfikaty w związku z trudną pandemiczną sytuacją w 2020 r.
Dziś sytuacja jest odwrotna. Doskonała koniunktura na rynku węgla koksowego, koksu i stali pozwala na zgromadzenie oszczędności.
– Na bieżąco analizujemy sytuację płynnościową spółki i widzimy, jakie mamy nadwyżki w bieżącej działalności operacyjnej. Po uwzględnieniu wydatków na capex oraz obsługę długu, pozostają nam wolne środki. Obecnie mamy zainwestowane w FIZ 3,2 mld zł, ale w ostatnich dniach Rada Nadzorcza spółki zgodziła się na kolejną emisję i objęcie certyfikatów na kwotę 1,5 mld zł – mówi Robert Ostrowski, zastępca prezesa zarządu JSW ds. Ekonomicznych.
Docelowo spółka zamierza zgromadzić w FIZ ok. 5 mld zł. Wartość zasilenia za każdym razem zależy od możliwości finansowych spółki. Dziś JSW jest jedynym inwestorem w FIZ, którym zarządza Grupa PZU.