- Ratownicy napotkali wodę w penetrowanym wyrobisku. Podjęliśmy decyzję, że będziemy przetransportowywać pompy do wyrobiska, żeby jak najszybciej wypompować stamtąd wodę. Ze względu na bezpieczeństwo muszą to być pompy na sprężone powietrze - powiedział Daniel Ozon, prezes JSW. W tej chwili pompy transportowane są do miejsce zdarzenia. Po zainstalowaniu pomp, ratownicy natychmiast rozpoczną wypompowywanie wody. Ratownicy zlokalizowali sygnał z dwóch lamp, które znajdują się w rejonie zalewiska. Za obszarem zalanym do penetracji pozostało ratownikom około 20 metrów chodnika. Obecnie pracują tam 23 zastępy.
Ze względu na zagrożenie pożarowe, kierownictwo Zofiówki podjęło decyzję o uruchomieniu dwóch ścian w rejonach odległych od miejsca wypadku.
Kolejne informacje pojawią się jutro po godz. 8 rano podczas konferencji prasowej.