- To jest rok Waszej Spółki – powiedział wiceminister Grzegorz Tobiszowski. - JSW ponownie się odradza, bo przecież dokładnie rok temu wielu wróżyło Waszej firmie upadłość. Wiceminister podziękował zarządowi, kadrze kierowniczej, stronie społecznej oraz załodze. – Wasze decyzje były bez precedensu. Podkreślam to wszędzie, gdziekolwiek jestem w Polsce. To nie jest proste umieć się dzielić. Wy potraficie. Udowodniliście, że macie wizję i determinację, aby ratować Waszą firmę - mówił do zebranych wiceminister.
Krzysztof Zabój, dyrektor kopalni dziękował załodze za podjętą walkę w obronie miejsc pracy i za odpowiedzialność, którą się wykazali w mijającym roku. – Mamy za sobą kolejny rok pełen niepewności, lęku i obaw. Sytuacja makroekonomiczna postawiła całą branżę górniczą, spółki węglowe i kopalnie przed koniecznością walki o przetrwanie. Niemal codziennie słyszeliśmy o braku przyszłości dla węgla w Polsce – mówił Krzysztof Zabój. – Ale czym tak naprawdę jest kryzys? Kryzys to zagrożenie, ale również szansa i nowe możliwości. Mam osobiste przekonanie, że pracownicy kopalni Pniówek dokonali już wyboru i podjęli walkę o swoją przyszłość. Za to im dziękuję.
Tomasz Gawlik, Prezes Zarządu JSW podkreślał, że w ostatnim czasie zarządowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej przyszło podejmować trudne decyzje. Mówił m.in. o decyzji dotyczącej przekazania kopalni Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Apelował też do górników. – W Krupińskim pracują wyjątkowi ludzie. W ciągu najbliższych tygodni, miesięcy będą waszymi kolegami z oddziałów, brygad, zespołów. Proszę, przyjmijcie ich z otwartymi ramionami – apelował. – Zarząd musi patrzeć na spółkę całościowo , biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczno – finansową. Nie stać nas na utrzymywanie aktywów generujących straty. To zbyt duże ryzyko dla pozostałych kopalń. Będziemy inwestować w te kopalnie najbardziej perspektywiczne, które pozwolą w następnych latach zwiększyć produkcję węgla koksowego typu hard. Ceny tego węgla są znacznie wyższe od cen węgla energetycznego – mówił prezes JSW. – JSW stała się przykładem dla pozostałych spółek węglowych i pracowników wszystkich polskich firm. Gdyby nie poświęcenie dwudziestu trzech tysięcy pracowników, nie świętowalibyśmy tutaj dzisiaj. JSW byłaby firmą upadającą. Jestem prezesem pierwszego zarządu w historii spółki, który wspólnie z załogą potrafił przełamać tak tragiczną passę – zakończył swoje przemówienie prezes JSW.
Zobacz więcej zdjęć w galerii