Ponadto wszystkie miejsca w chodniku H-10, w których prześwit jest wyższy niż 40 cm, zostały już spenetrowane. Obecnie warunki na dole pozwoliły na to, aby sprawdzić kolejne fragmenty wyrobiska. Ratownicy kontynuują rozbieranie konstrukcji przenośników i urządzeń w najbardziej zniszczonej części chodnika H-10. Przemieszczają się ciasnym korytarzem, a elementy zawalonych, podziemnych konstrukcji, które blokują im drogę, muszą usuwać ręcznie. Jest to najtrudniejsza akcja ratownicza w historii Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Ratownicy nie zwalniają tempa
Obecnie na dole pracuje 18 zastępów. Woda z przodka w całości została wypompowana, został jedynie szlam. Ratownikom został jeszcze do spenetrowania 30-metrowy przekop wentylacyjny F-H.